środa, 28 listopada 2007

Ding lvl up!

Pewnie mało kto czytając tytuł wie w jakich momentach sie go używa ;)

Ja sie obecnie czuje jak po "ding".

Mam dobry humor, taki naprawde dobry, wziąłem do reki kartke i zacząłem rysować.
Przerzucam sie na gumy do zucia ;)

Zaczynam robic w szkole wiecej niz robilem. Kolko naukowe ze statystyki xD

Mam wylane na dziwne zachowanie :o Jesli czegos nie umowie odrazu, albo jesli pomimo umowy cos wyskakuje to rownie dobrze moze tego nie byc. Moj czas jest rownie (albo nawet bardziej!) cenny od tych żądajacych nie wiadomo co albo od tych ktorzy mnie na jego strate narazaja.

Tak to prawda, czasami sie za bardzo czemus poswiecam (glupotom) ale to przeciez jedna z tych rzeczy ktore moge w mlodosci zrobic- czyli bladzic ;)

Poznalem kilku naprawde dziwnych ludzi, ale dziwnych na moj sposob :) Juz jest zaklepane ze z nimi spedzam sylwka :P Szkoda ze osoba ktora mnie tam zaciagnela sie alienuje jakos... ale pewnie nie znam calej histori, wiec nie moge sie wypowiadać.

I found my way, found the way to flourish. |D

SO STFU AND DO YOUR JOB :3

Brak komentarzy: