No dobra nie zostanę, ale lubię ten akapit z książki Clarksona ^^' ("Świat wg Clarksona po raz drugi" czy coś takiego ^^" Nie pamiętam dokładnie)
Większość moich postów gdybym się nie ograniczał były by związane z tym jak to umyłem zęby, wyszedłem do szkoły i co jadłem na obiad :p
Staram się nie ograniczać do tego, wiec pisze teraz.
A wiec SYLWESTER. Mowie o tym dużo ale tylko dlatego ze fajna będzie sprawa ^^ i nie mogę się doczekać ludzi spotkać osobiście.
W przyszłym tygodniu WRESZCIE zaczniemy ankietować ludzi z 3ciego roku studii. Będę musiał się wykazać zdolnościami mediatorskimi aby mnie ćwiczeniowiec wpuścił na zajęcia :P Chociaż może najpierw znajdę jego numer albo coś XD
Pff załamanie artystyczne :p nie mam czasu żeby ćwiczyć, ale od przyszłego tygodnia nie ma bata i zaczynam znowu zajmować się anatomia człowieka >.<
Niepalenie poszło szlag po tygodniu. Nuff said :/
Nastawienie do życia obecnie pozytiv. Słucham polskiej muzy :P Pidżama Porno, Strachy na Lachy, Dezerter, Chilińska i ONA oraz t.love. I może coś tam jeszcze po drodze wpada.
A teraz myśli filozoficzne (by me or by myśli natchnione przez muzę) ^^"
Śmierć sprzedaje się najlepiej.
Nie szukajcie prawdy o mnie, skoro nie znacie jeszcze prawdy o sobie.
Bo to wszystko siedzi w głowie i to dobre i to złe.
Przegrywa ten, kto na przegrana się zgadza.
Mój koniec będzie, gdy oddam ostatnia cząstkę z twierdzy znanej jako JA.
Bo nie ma juz prawie nic za co warto by umrzeć. (tłumaczenie może być dwojakie, pozytywne i negatywne)
Biała szata poplamiona węglem, popiołem. (dusza)
No i ostatnia :)
Norrdec- rebooting people since 1986
piątek, 14 grudnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Noooootke XD
Patience, young grasshopper!
Im on ur blog.
Spamming ur notes.
OH NOES :< A KITTEH IN MAH NOTES :<
Prześlij komentarz