sobota, 7 marca 2009

New

Muszę zastanowić się nad swoim zachowanie i przestać być dziecinnym.
Nie, to nie jest ironia, ani sarkazm.

czwartek, 5 marca 2009

Shut me up... If you can

Ahhh tak koniec sesji, ostatni wpisy się "wpisują", a czas nagle się znowu pojawił (chociaż wygląda, że zaraz go nie będzie znowu :) )

Wiosna się zbliża, nachodzi czas na zmiany i przemyślenia, mniej i bardziej poważne.

Jednym z nich jest to czym jest szczęście i skąd się bierze.
Nie rozwijając się za bardzo, definicja szczęścia wymyka się wszelkim definicjom, a pochodzi częściowo z tego czy chcemy je znaleźć, a częściowo z RNG (random number generator), którym jest życie.

Ergo, życie jest loterią(a może jednak: szczęściem?).

Also, opisy mi nie dają spokoju, częściowo są powiązane z tym co wyżej sobie wymyśliłem. Osoba odpowiedzialna też mi nie daje spokoju, ale tym razem to wewnętrzna walka z samym sobą.

Mrruuuu dużo się będzie działo.

A na koniec: I need a woman, which I need.



ps. musiałem poddać ten post edycji.

Widać umysł chodzi własnymi torami, zamieniłem słowa "definicja szczęścia" na "definicja miłości" :)

wtorek, 3 marca 2009

Wysoki stopień dobroci na metr kwadratowy

Tu miało być coś więcej, ale natłok innych rzeczy nie pozwoliło na zebranie myśli.

W zamian:

Reach out and touch faith!